Najnowszy post

XXIII Targi rolno-ogrodnicze w Przygodzicach [ZAPOWIEDŹ]

28 kwietnia w Przygodzicach ruszają 23. Targi rolno-ogrodnicze. Będzie to okazja do zakupu artykułów szkółkarskich, sadowniczych i ogrodniczych, a także maszyn i urządzeń do produkcji rolno-ogrodniczej, sprzętu i wyposażenia gospodarstw i ogrodów. Od lat kiermasz promuje rodzimych producentów z różnych branż, a także instytucje i organizacje rolnicze, wreszcie lokalne grupy, które podejmują inicjatywy w społecznościach wiejskich.

Odgrzewany kotlet?

16 listopada odbyła się konferencja prasowa Przemysława Kaźmierczaka – kandydata na wójta gminy Przygodzice. Podczas spotkania z dziennikarzami obecny wójt sprostował informacje zamieszczone na łamach „Kuriera Ostrowskiego” (wydanie 91-2010) z 15 listopada. Przemysław Kaźmierczak ustosunkował się też do ataków pod adresem jego osoby oraz kandydatów z jego Komitetu Wyborczego Wyborców, które w ostatnim czasie wybrzmiewały na spotkaniach wyborczych z mieszkańcami Przygodzic. Kontrkandydat w wyborach o fotel wójta Krzysztof Rasiak odpowiada – kampania jest trudna, ale na pewno nie agresywna. Relacja Tomasz Wojciechowski.





Wchodzę na stronę Biuletynu Informacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej. Wpisuję nazwisko „Przemysław Kaźmierczak”. Wyskakuje sformułowanie:


„Przemysław Kaźmierczak w swym oświadczeniu lustracyjnym złożonym w dn. 20.02.2008 r. w trybie ustawy z dn. 18.10.2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz. U. z 2007 r., nr 63, poz. 425 z późn. zm.) ujawnił, że był współpracownikiem WSW w rozumieniu art. 3a powołanej ustawy, organów bezpieczeństwa państwa w rozumieniu art. 2 powołanej ustawy. W zarządzeniu Ppl Łd 30/09 z dnia 26.06.2009 r. dotyczącym Przemysława Kaźmierczaka – prokurator IPN zarządził o pozostawieniu sprawy bez dalszego biegu wobec nie stwierdzenia wątpliwości, co do zgodności oświadczenia lustracyjnego z prawdą”

źródło: BIP IPN: hasło Kaźmierczak Przemysław

Dlaczego podkreśliłem kilka kwestii? Będą one konieczne w rozwiązaniu dwóch ważnych spraw. Po pierwsze w 2008 roku Przemysław Kaźmierczak złożył oświadczenie lustracyjne, w którym przyznał, że był współpracownikiem Wojskowej Służby Wewnętrznej (zgodnie z art. 2 wspomnianego dziennika ustaw, który wymienia WSW jako organ bezpieczeństwa na 10. pozycji oraz świadomości współpracy zawartej w art.3a). Cokolwiek to znaczy.....

Na konferencji prasowej z 16 listopada Przemysław Kaźmierczak oświadczył, że (cytat dokładny)

„Jako żołnierz, oficer Ludowego Wojska Polskiego byłem kandydatem do służby w kontrwywiadzie wojskowym, zresztą informacja ta była podana w Głosie Wielkopolskim jakiś czas temu”.
Oświadczenie wójta Przemysława Kaźmierczaka - video z konferencji prasowej 16.11.2010


I faktycznie pamiętam taką sytuację a sprawa dotyczyła rzekomych powiązań starosty pleszewskiego Michała Karalusa. Przy tej okazji podano nazwisko Kaźmierczaka.

„Wówczas zadzwoniono do mnie i wtedy wszystko wyjaśniłem” – mówił podczas konferencji Przemysław Kaźmierczak.
Po drugie skoro prokurator IPN pozostawił tę sprawę bez dalszego biegu, to można przypuszczać, że nie znalazł tam podejrzeń jakoby Kaźmierczak tym oświadczeniem blefował. W końcu przyznał się. Błędnie rozumuję? 

Sprawę odświeżono na spotkaniu KWW Krzysztofa Rasiaka z mieszkańcami w Przygodzicach. Była to sobota 13 listopada. Okazało się, że 5 listopada 2010 w Biuletynie Informacji Publicznej Gminy Przygodzice pojawiło się obwieszczenie Gminnej Komisji Wyborczej. To tam ponownie Przemysław Kaźmierczak przyznał „pracowałem, pełniłem służbę i byłem współpracownikiem organów bezpieczeństwa państwa w rozumieniu art. 2 i 3a powołanej ustawy”.

(dokument dostępny na stronie internetowej:

Obwieszczenie – ogólnie dostępne na stronie BIP-u – pokazano podczas dyskusji Komitetu Wyborczego Wyborców Krzysztofa Rasiaka z mieszkańcami 13 listopada 2010 roku. Jak już wcześniej wspomniałem pojawiło się na BIPie 8 dni wcześniej (5 listopada), ale dopiero na spotkaniu w Ośrodku Kultury i Sportu w Przygodzicach ten dokument Gminnej Komisji Wyborczej ujrzał światło dzienne. Czy był to nietakt ze strony KWW Rasiaka? A może konieczność, by mieszkańcy Przygodzic poznali dobrze tego, na kogo mają oddać głos? Ocenę pozostawiam Tobie czytelniku.

Informacja o obwieszczeniu z dnia 8 listopada dotarła do lokalnej gazety - „Kuriera Ostrowskiego”. W numerze 91-2010 na pierwszej stronie możemy zobaczyć tytuł:

WÓJT PRZYGODZIC BYŁ TAJNYM WSPÓŁPRACOWNIKIEM” 



(Kurier ostrowski 91-2010, gazeta dostępna na stronie internetowej www.kurierostrowski.pl)

Poniżej fragment tekstu:

„Jak wynika z dokumentów tajnym współpracownikiem WSW oraz SB o pseudonimie TW „Mika” był obecny wójt gminy Przygodzice” 
(Kurier ostrowski 91-2010, gazeta dostępna na stronie internetowej www.kurierostrowski.pl)

Jak się okazało ostatnie słowa odnośnie współpracy z SB były dla Przemysława Kaźmierczaka „wielce krzywdzące”. Chodzi głównie o skrót myślowy „współpracownik SB”, którego użyła dziennikarka podpisująca się (krak). W serwisie informacyjnym „Wydarzenia” z dnia 16.11 Telewizja Proart wyemitowała wypowiedź redaktora naczelnego „Kuriera Ostrowskiego”, w którym przeprasza publicznie Przemysława Kaźmierczaka za możliwość złej interpretacji owego skrótu myślowego, którego użyła dziennikarka. W zamian obiecał sprostowanie w kolejnym wydaniu „Kuriera”, w miejscu gdzie pojawił się artykuł. Słowa dotrzymano.

"Zamieszczenie informacji, która jest dostępna ogólnie na stronach IPNu, która funkcjonuje (w 2007 roku pierwszy raz wtedy takie oświadczenie złożyłem) w tym czasie (bezpośrednio przed wyborami – przyp. red) jest karygodne i podważa moją osobę w kandydowaniu na wójta gminy Przygodzice" – mówił na konferencji z 16 listopada Przemysław Kaźmierczak.

Przemysław Kaźmierczak powiedział wówczas, że zgłosił możliwość popełnienia przestępstwa wyborczego na Policję. Stwierdził również, że nie ma zamiaru podawać „kuriera ostrowskiego” do sądu, choć to z góry byłaby wygrana na jego korzyść sprawa. Aktualny jeszcze wójt gminy Przygodzice stwierdził, że nie chce mącić jeszcze bardziej tej i tak już mętnej wody.

Cała sprawa wzbudziła niemałe zainteresowanie i zamieszanie przedwyborcze. Stwierdzimy teraz fakty: Przemysław Kaźmierczak przyznał się do tego, że chciał być w Wojskowej Służbie Wewnętrznej, ale nigdy się tam nie dostał. Uwzględnił to w oświadczeniu lustracyjnym. W „Wydarzeniach” TV Proart z 16.11 pan Kaźmierczak powiedział, że był wtedy młodym człowiekiem i proponowano mu wiele przywilejów. Wchodzimy tutaj na bardzo śliski grunt osobistego dobra młodych ludzi w czasach PRL-u. Sam nie wiem jak ja bym się zachował w tamtych czasach…..Myślę, że tej kwestii nie ma co roztrząsać. Kaźmierczak starał się wejść do WSW, ale jak twierdzi nigdy mu się to nie udało. Skąd zatem pseudonim TW „Mika”? Być może stąd, że już w momencie ubiegania się o wejście do WSW nadawano kandydatom pseudonimy. Mogę jedynie dywagować.

Drugi fakt jest taki, że oświadczenie o rzekomych powiązaniach z SB Przemysława Kaźmierczaka wypłynęło na tydzień przed wyborami – 13 listopada, choć mogło oczywiście wypłynąć już 5 listopada na wcześniejszych spotkaniach KWW Rasiaka z mieszkańcami innych - warto dodać mniejszych społeczności. Nie mnie oceniać czy to fair, czy nie fair.

W środę 16 listopada we wspomnianym już wiele razy „Kurierze ostrowskim” pojawiło się (na pierwszej stronie) sprostowanie. Dużymy literami napisano 

„WÓJT PRZYGODZIC NIE BYŁ TAJNYM WSPÓŁPRACOWNIKIEM SB”

A poniżej informacja:

„Wójt Przygodzic nie był tajnym współpracownikiem SB. Żądanie sprostowania informacji wraz z treścią oświadczenia otrzymaliśmy od samego zainteresowanego"

Oświadczam, iż z żadnych dokumentów nie wynika moja współpraca ze Służbą Bezpieczeństwa oraz to, że nie byłem współpracownikiem SB”.

Dla mnie jako dziennikarza w tej całej sprawie co najmniej „dziwne” było jeszcze coś. Mianowicie na wspomnianej przeze mnie pierwszej stronie „Kuriera ostrowskiego” (91-2010) było zestawienie dwóch artykułów: o rzekomej współpracy Kaźmierczaka z SB oraz obok o wręczaniu wyróżnień „kulturalnych” przez starostę ostrowskiego. Gdyby na zdjęciu był tylko starosta, to nie miałbym tutaj żadnych obiekcji. Ale kontrkandydat Przemysława Kaźmierczaka, Krzysztof Rasiak (wicestarosta ostrowski – przyp. TW) wręczający kwiaty panu Zygmuntowi Paszkowskiemu (kandydat na radnego Rady Gminy Przygodzie – przyp. TW) to już sprawa inna. Kiedy zobaczyłem pierwszą stronę pomyślałem sobie: z jednej strony „czarny typ” – jak to ludzie mówią „esbek” (choć z oświadczeń Kaźmierczaka wiadomo, że z SB nie współpracował) oraz jego kontrkandydat „biały typ” wręcza kwiaty kandydatowi ze swojego komitetu. Spytałem więc redaktora naczelnego „Kuriera ostrowskiego” Krzysztofa Maciejewskiego, czy nie można było tam wsadzić choćby innego zdjęcia np. ze starostą ostrowskim W. Jędrzejakiem w roli głównej? Ten odpowiedział, że to był czysty przypadek i na dowód pokazał mi poniedziałkowe wydanie, w którym może i faktycznie nie było ważniejszego wydarzenia z weekendu. Zdjęcia też jakieś nie na pierwszą stronę. Nikogo tutaj nie staram się bronić. Finito. 

Jesteśmy krótko po wyborach, przegranych zresztą przez Przemysława Kaźmierczaka. Czy zatem cała sprawa mogła kandydatowi na wójta zaszkodzić? Szczerze w to wątpię. Ba, nawet byłbym skłonny powiedzieć, że pomogła. Takiego wyniku wyborów można się było spodziewać już wcześniej, a świadczą o tym m.in. sondaże przeprowadzone przez serwis www.gminaprzygodzice.blogpsot.com. Widocznie mieszkańcy gminy Przygodzice zagłosowali w większości za zmianami, a zdecydowały o nich największe elektoraty: Przygodzice, Wysocko Małe oraz Janków Przygodzki. To wybór ludu. Czy nam się to podoba, czy nie musimy to zaakceptować. Ważne, że każdy z nas w tych wyborach zagłosował zgodnie ze swoim sumieniem.

Dlaczego dopiero po wyborach o tym napisałem? Już odpowiadam. Po pojawieniu się tej informacji na tym blogu zrobiło się gorąco. Niestety znaleźli się i tacy, którzy przesłania sprostowania w Kurierze ostrowskim i TV Proart zwyczajnie nie zrozumieli.....Dlaczego mieliby zrozumieć i moją relację z całej sprawy?


Zdjęcia z konferencji prasowej Przemysława Kaźmierczaka. 16.11.2010
















Komentarze

  1. reasumując : Wałęsa - SB, Wołoszański -SB, Kazimierczak-SB, itp. 90% społeczeństwa na ówczesnych stanowiskach służyło w PZPR a pośrednio służyło SB . A p. Rasiak, i członkowie jego 2 komitetów , w tamtych latach w komeszkach służyli w parafiach tylko jednemu PANU ?. A może by tak poszperać w życiorysach ,nie tylko IPN ? . Przecież ludziska z tamtych lat żyją - pamiętają .
    Reasumując: wulgarnie należ y podsumować ten materiał - SZCZURY wylazły z nor po czterech latach . Osobiście wstyd mi za zmarnowane lata demokracji na terenie tej gminy - wstyd

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz


Zanim coś skomentujesz przeczytaj uważnie, co mamy Ci do powiedzenia:

1) Komentarze naszych czytelników są ich własną opinią, za którą administratorzy jak i moderatorzy serwisu
www.gminaprzygodzice.info
(www.gminaprzygodzice.blogspot.com) NIE ODPOWIADAJĄ!

2) Wpisując komentarz musisz mieć świadomość, że za niego odpowiadasz!

3) Wszelkie groźby słowne oraz nadużycia będą egzekwowane prawnie!

4) Używanie wulgaryzmów zabronione!

5. Jeśli zamieścisz komentarz akceptujesz regulamin komentowania, zamieszczony powyżej.

Jesteśmy też na Instagramie