Najnowszy post

Leśnicy uratowali bielika

Nadleśnictwo Antonin opublikowało właśnie na swoim facebooku film, na którym leśnik wypuszcza bielika na wolność. Zdezorientowany drapieżnik na początku nie wie jak się zachować, ale po chwili wraca do swojego domu - lasu. 3 ostatnie tygodnie spędził w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt przy Nadleśnictwie Grodziec.

Szukają gazu w Smardowie

Ciekawość ludzka nie zna granic i nie ma co się dziwić, bo nie dość, że ostatnio Smardów w naszej gminie został przecięty na pół przez obwodnicę Ostrowa Wielkopolskiego, to jeszcze teraz stanęła tam spora wieża. W nocy świeci, w dzień coś tam puka, stuka, generalnie hałasuje.  Teren wokół ogrodzony, stoją jakieś baraki. - Co tam się dzieje? - pytają także nas mieszkańcy Smardowa i spekulują, że mogą wydobywać tam ropę naftową. Wyjaśniamy: PGNiG szuka w Smardowie złóż gazu. 





Kto pamięta, jak Geofizyka Kraków chodziła po łąkach i szukała różnego rodzaju surowców w ziemi? Pamiętacie te sporych rozmiarów sprzęty, których wibracje powodowały trzęsienie ziemi? Bo ja pamiętam. Kontraktor szukał w naszej gminie różnego rodzaju złóż gazu czy ropy. Natrafił na spore złoża błękitnego paliwa. 



Na przełomie maja i czerwca w Smardowie powstał odwiert poszukiwawczy Smardów-1. PGNiG szuka pod powierzchnią ziemi gazu. Oto komunikat prasowy. 


"Odwiert poszukiwawczy Smardów-1, zlokalizowany w miejscowości Smardów w Gminie Przygodzice, wykonywany jest w ramach koncesji łącznej Ostrów Wielkopolski nr 48/96/Ł (przekształconej decyzją MŚ z koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie Ostrów Wielkopolski nr 48/96/p). Celem prowadzonych prac jest odkrycie złoża gazu ziemnego w utworach czerwonego spągowca, w strukturze podobnej, jak ostatnio odkryte złoże Miłosław.Planowana głębokość otworu to 1750 m. Prace wiertnicze, realizowane przez Exalo Driling S.A. (spółka z GK PGNiG), rozpoczęły się na przełomie maja i czerwca 2017 r. Wiercenie i testy potrwają łącznie ok dwóch miesięcy.


Po Smardowie krążą różne plotki: jak na przykład ta, że wydobywają tam ropę i już 2000 litrów wyciekło. Ciekawość ludzka jest z pewnością podsycana faktem, że na teren obiektu nie można wejść - głównie ze względów bezpieczeństwa. Na razie nie wiadomo jaki jest efekt poszukiwań. Być może wkrótce okaże się, że powstanie tam kolejny stały punkt, dzięki któremu będzie można pozyskiwać gaz z ziemi? W okolicy jest już jeden. 









Komentarze

Jesteśmy też na Instagramie