Najnowszy post

Robert Wnuk wśród laureatów ogólnopolskiego konkursu „Sołtys Roku 2024”

Robert Wnuk, sołtys Sołectwa Przygodzice, znalazł się w gronie dziesięciu laureatów ogólnopolskiego konkursu „Sołtys Roku 2024”. Uroczystość wręczenia nagród odbyła się 13 czerwca w siedzibie Senatu RP w Warszawie. Wyróżnienia wręczyła marszałek Senatu, Małgorzata Kidawa-Błońska.

Przygodzice: Grób skrzynkowy kultury pomorskiej z IV-III wieku p.n.e.

Przygodzice oraz cała Gmina skrywają wiele tajemnic, szczególnie tych o podłożu historycznym. Jednym z ciekawszym miejsc jest atrakcja turystyczna zlokalizowana przy posterunku Policji w Przygodzicach. Dzięki Józefowi Kostrzewskiemu, który w 1912 roku bardzo skrupulatnie opisał to znalezisko mamy sporo informacji na temat kultury pomorskiej.




Pierwsze odkrycie

Historia „pierwszego” odkrycia grobu sięga 1912 roku. W publikacji pt. „Grób wojownika z epoki Cesarstwa Rzymskiego z Przygodzic, w pow. Ostrowskim” Józef Kostrzewski pisał: 

Na wiosnę r. b. odkryto w pobliżu Przygodzic, w pow. Ostrowskim w południowej połaci Wielkopolski, grób ciałopalny, zawierający naczynia gliniane i przedmioty żelazne (…) Zabytki te, znalezione z okazyi robót polnych na małem wzgórzu, oddalonem o pół kilometra od wsi, dostały się do rąk WP. Pankalli, obecnego dzierżawcy Przygodzic, który uratował je od zniszczenia i za pośrednictwem W. Ks. Kowalczyka ofiarował do zbiorów Towarzystwa Czytelń Ludowych w Ostrowie (…) 
Należy tutaj rozwinąć i uzupełnić informację o tym, że pod hasłem "WP Pankala" kryje się dzierżawca majątku Przygodzice Bronisław Pankala, a 

Piszę o „pierwszym” odkryciu jako o pierwszym udokumentowanym odkryciu. Nie mam wiedzy o żadnych poprzednich, co nie wyklucza, że wcześniej nikt nie natrafił na to znalezisko. Kostrzewskiemu udało się skatalogować to znalezisko. Wówczas w grobie odnaleziono:
  • żelazny miecz jednosieczny
  • żelazny umba do tarczy z brązowymi gwoźdźmi
  • żelazne groty włóczni i dzirytu
  • cztery noże żelazne
  • dwa naczynia gliniane
  • mnóstwo ułamków ceramiki
Miecz znaleziony w grobie był „zgięty czterokrotnie i przy tej okazyi złamany na trzy części”. 

Już w w/w publikacji, jej autor dywaguje na temat tego czy był to pojedynczy grób, czy można było tutaj mówić o cmentarzysku. Według zeznać robotników mieli oni znaleźć i zebrać w/w przedmioty, zatem można mówić o sytuacji, w której mamy tutaj do czynienia z pojedynczym pochówkiem. 

Co do reszty ceramiki oraz trzech nożyków, to pozbierał je sam ks. Kowalczyk na miejscu wykopaliska, nie wiadomo więc z pewnością, czy należą one do tegoż grobu, czy też do innych, zniszczonych przy tej samej sposobności. Według opowiadania robotników znaleziono na tem samem miejscu kilka jeszcze naczyń, zupełnie zniszczonych; z nich to zapewne pochodzą ułamki, zebrane przez ks. Kowalczyka. Ze względu jednak na to, że do końca lipca r. b. nie odkryto żadnych dalszych grobów w pobliżu, mogących świadczyć o istnieniu tam cmentarzyska większego, najprawdopodobniej wszystkie przedmioty opisane należały do jednego, odosobnionego grobu - pisze Kostrzewski.
Bez wątpienia wszystkie znalezione przedmioty pochodzą z jednego okresu historycznego. Kostrzewski opisuje to bardzo dokładnie. 

Grób przygodzicki należy do licznej i dobrze zbadanej grupy archeologicznej, która w późnej fazie okresu lateńskiego (około r. 150 przed Chr.) pojawia się w północno-zachodniej części ziemi naszych, dochodzi do bujnego rozkwitu w starszej epoce cesarstwa rzymskiego, a w trze- cim i czwartym stuleciu znika powoli z widowni. Groby tej grupy są wyłącznie ciałopalne i odznaczają się bogatą zwykle zawartością broni, która w przeważnej części pogięta jest i połamana. Dość licznie spotyka- my tu jeszcze dawne groby popielnicowe znane już od drugiego okresu epoki bronzowej na ziemiach naszych. Spalone kości zmarłego, wybrane starannie z resztek stosu i zapewne obmyte, chowano wraz z ofiarowanymi zmarłemu darami oraz kilku mniejszemi naczyniami z jadłem i na- pojem (przystawkami) do osobnego, większego naczynia, „popielnicy", przykrytej misą lub płaskim kamieniem i obstawionej nieraz kamieniami. Najczęściej jednak nie znajdujemy ani śladu właściwej popielnicy: szczątki zmarłego, zmieszane z resztkami ciałopalenia, z całą pozostałością po spa- lonym stosie: resztkami węgli i popiołem, złożone są niedbale w zwykłej jamie ziemnej, nie obwarowanej nawet kamieniami. Zniszczone nieraz ogniem dary porozrzucane są w nieładzie w czarnej masie spaleniska, a i liczne przystawki wykazują również ślady silnego działania ognia. Nierzadko spotykamy także formę pośrednią pomiędzy grobem popielnicowym a j a m ą z resztkami ciałopalenia, t. zn. popielnicę z kośćmi zmarłego, otoczoną i obsypaną spalonymi szczątkami stosu. Do ostatniej kategoryi należy zapewne nasz grób przygodzicki.
Kult zmarłych

Grób skrzynkowy kultury pomorskiej z IV-III wieku p.n.e. zlokalizowany w centrum Przygodzic jest typowym przykładem pochówku charakterystycznego dla tej kultury. Groby skrzynkowe były budowane z płaskich, ustawionych pionowo kamieni, tworzących zamkniętą komorę grobową, przykrytą dużą płytą. W takich konstrukcjach znajdowano urny zawierające spopielone szczątki zmarłych.

W grobie oprócz urny z prochami często odkrywano pozostałości przedmiotów codziennego użytku, ozdób i ceramiki, które zostały spalone razem ze zmarłym, co miało znaczenie rytualne. W kulturze pomorskiej obrzęd palenia zmarłych był kluczowym elementem pochówku. Groby tego typu wskazują na rozwinięty kult zmarłych oraz na dużą różnorodność form grzebania zmarłych w tamtym okresie.

Drugie odkrycie

W 1997 roku w gminie Przygodzice prowadzono prace związane z telefonizacją wiosek. I właśnie tedy pracownicy firmy odkopali tzw. grób skrzynkowy. Grób został zbadany i w tym momencie można oglądać to, co zostało z minionej epoki świadczącej o bogatej historii miejscowości. Grób skrzynkowy jest jednocześnie oficjalną atrakcją turystyczną Gminy Przygodzice. 

W jednym z „Zeszytów Przygodzickich” z 2017 dość szczegółowo opisują to autorzy publikacji. Kamienny pomnik przy drodze krajowej nr 11 zachował się między innymi dzięki staraniom nieżyjących już przygodziczan: Witolda Jurkiewicza i Zbigniewa Witka.

Podobne groby skrzynkowe znajdowane były również na innych stanowiskach związanych z kulturą pomorską, jak np. w Borach Tucholskich, gdzie odkryto grobowce z urnami zarówno dorosłych, jak i dziec. 


Źródła informacji

Publikacje: 

Kostrzewski, Józef Grób wojownika z epoki Cesarstwa Rzymskiego z Przygodzic, Światowit 10, 65-73, 1912 

Komentarze

Jesteśmy też na Instagramie