Najnowszy post

Leśnicy uratowali bielika

Nadleśnictwo Antonin opublikowało właśnie na swoim facebooku film, na którym leśnik wypuszcza bielika na wolność. Zdezorientowany drapieżnik na początku nie wie jak się zachować, ale po chwili wraca do swojego domu - lasu. 3 ostatnie tygodnie spędził w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt przy Nadleśnictwie Grodziec.

Będzie powtórka z 1997 roku?

Padający od kilku dni deszcz daje się we znaki nie tylko mieszkańcom południa Polski. Dziś w Przygodzicach doszło do kilku lokalnych podtopień. Zalane piwnice, worki z piaskiem oraz pompy - powtórki z 1997 roku nikt by sobie nie życzył.

Kilka przygodzickich domostw ucierpiało przez spore wody spływające z "gór". Okazało się, że niektóre rowy melioracyjne nie były przygotowane na takie ilości spływającego deszczu. Woda w szczytowych momentach przelewała się przez ulicę Wrocławską w Przygodzicach. Momentalnie z pomocą wyruszyli strażacy, ale sami musieli uznać wyższość natury (co widać na zdjęciach poniżej).

- Nikt z nas nie spodziewał się powtórki z 1997 roku - tłumaczy jeden z mieszkańców ulicy Wrocławskiej. - Mam zalaną piwnicę i garaż - dodaje.

W 1997 roku woda spływająca z przygodzickich pagórków wyrządziła niemałe szkody. Ulica Wrocławska wyglądała jak górski potok - hektolitry wody przelewały się na drugą stronę. Zalało cało osiedle Biniewskiego. Ulica Nowe Osiedle zamieniła się w rwący potok. Czy ta sytuacja może się powtórzyć? 

Na pewno nie na taką skalę, jak wtedy, ale niebezpieczeństwo jest. Po tamtych wydarzeniach gmina zainwestowała w większe rury. Na ulicy Nowe Osiedle wymieniono wszystkie. Dziś woda i tak utrzymywała dość wysoki poziom, a dodam tylko, że akurat przestało padać....

Na razie sytuacja wydaje się opanowana, ale strażacy twierdzą, że w ciągu doby ma nadejść fala kulminacyjna ze wzgórz ostrzeszowskich. Może to spowodować znaczne podtopienia domostw przy rzece Barycz. 

Poniżej galeria, jutro ją uzupełnimy. 











Komentarze

Jesteśmy też na Instagramie