Najnowszy post

Leśnicy uratowali bielika

Nadleśnictwo Antonin opublikowało właśnie na swoim facebooku film, na którym leśnik wypuszcza bielika na wolność. Zdezorientowany drapieżnik na początku nie wie jak się zachować, ale po chwili wraca do swojego domu - lasu. 3 ostatnie tygodnie spędził w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt przy Nadleśnictwie Grodziec.

Oko w oko z uszatką

Niezwykła przyroda to znak rozpoznawczy dla gminy Przygodzice, która leży w Dolinie Baryczy. Jak mówią materiały promocyjne wykonane na zlecenie samorządu: to doskonałe miejsce do birdwatchingu. A że fani podglądania ptaków mają tutaj co podglądać przekonaliśmy się nie raz. Relacja Roberta Kaczmarka tylko to potwierdza. 17 listopada przyrodnik z zamiłowania miał spotkanie oko w oko z wyjątkowym ptakiem: sową uszatką. Dojrzał ją w Przygodzicach, wziął swój aparat i postanowił zrobić jej kilka fotek. Sowa dostojnie pozowała. Przeczytajcie relację Roberta. 
 

"17.11.2015 r. otrzymuję telefon od kolegi Rafała Bzika, że na jednej z ulic w Przygodzicach zauważył z rodziną piękną sowę przesiadującą na terenie ich gospodarstwa domowego. Natychmiast udając się w to miejsce zauważyliśmy, że sowa nie przesiadując w jednym miejscu przemieszczała się pomiędzy pobliskimi drzewami, powracając w końcu na pierwotne miejsce. Okazała się nią wspaniała Uszatka (Asio otus), która mimo zmiennej pogody, tj. ulewnego deszczu a następnie ponurej aury pozowała dostojnie obserwując fotografa i innych gapiów. W godzinach wieczornych oddaliła się w inne miejsce. Dzięki uprzejmości kolegi udało się zrobić przepiękne portrety tej aktywnej w nocy, a polującej głównie o zmierzchu i o świcie sowy. Ptak ten widocznie odpoczywał w dzień, wybierając sobie to właśnie miejsce..." - napisał na swoim facebookowym profilu Robert Kaczmarek, przyrodnik, fotografik przyrody oraz aktualnie także dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Przygodzicach.












Komentarze

Jesteśmy też na Instagramie