|
fot. screen filmu Nadleśnictwa Antonin |
Choć wciąż nie ma oficjalnego potwierdzenia, że to wilki czystej krwi, to i tak kolejny filmik zamieszczony na facebookowym profilu Nadleśnictwa Antonin wzbudza ogromne zainteresowanie. 26 października po godzinie 23:00 foto-pułaka zamontowana przez podleśniczego Leśnictwa Krupa zarejestrowała trzy osobniki przypominające wilki. Zwierzęta pojawiają się w kadrze na chwilę. Tydzień temu jeden z pracowników leśnych zauważył aż 7 sztuk, choć nie jest to informacja potwierdzona przez Służbę Leśną. Aby potwierdzić czy są to prawdziwe wilki, trzeba zrobić badania genetyczne. Pracownicy Polskiej Akademii Nauk byli już na terenie Leśnictwa, ale niestety odchodów nie udało im się zebrać. Największy specjalista w tej dziedzinie profesor Henryk Okarma stwierdził, że mogą to być mieszańce wilka z psem, a wątpliwości rozwiałyby wspomniane badania. Na razie jest kolejna mała sensacja: wilki lub coś podobnego do tych zwierząt na stałe zadomowiły się na terenie Nadleśnictwa Antonin.
Ostatnie nagranie zarejestrowane 26 października.
Wilki znów pojawiły się na terenie leśnictwa Krupa
Opublikowany przez Nadleśnictwo Antonin na 31 październik 2016
Wcześniejsze nagranie z foto-pułapki pokazaliśmy też Mateuszowi Matysiakowi. Rodowity przygodziczanin, aktualnie zakorzeniony w Bieszczadach, profesjonalny fotograf przyrody poproszony przez nas o komentarz w tej sprawie napisał:
|
fot. FB Mateusza Matysiaka |
To niestety nie są wilki. Postury psów, umaszczenie, uszy i ogony również. Być może jakąś domieszkę mają (skąd?), ale czystości fenotypowej wilka u żadnego z tych zwierząt nie widzę.
Na zdjęcia prawdziwych wilków Mateusz zaprasza Was na bieszczadzki profil:
https://www.facebook.com/Biesczaty. Znajdziecie tam fantastyczne zdjęcia autorstwa naszego "ziomala".
W dniu 31.10.2016r. również 3 osobniki były widziane w Dębnicy od strony Antonina.
OdpowiedzUsuń