Od dłuższego czasu w okolicach przygodzickiej „Glinianki” narasta problem nielegalnego składowania gruzu oraz śmieci, co pokazują najnowsze zdjęcia nadesłane do nas przez Tomasza. Kupa zanieczyszczeń po remoncie domu jest coraz większa, a problem będzie narastać - głównie przez naszą mentalność.
Barycz skażona na odcinku 60 kilometrów. Winnych brak
post z dnia
Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje
Od kilku dni cały region, a za sprawą National Geographic, także cała Polska żyją zanieczyszczeniem 60-kilometrowego odcinka rzeki Barycz. Nie dziwię się, bo dla nas - mieszkańców gminy Przygodzice to ważna rzeka. Na przestrzeni ostatnich lat stała się także turystyczną perełką pogranicza Wielkopolski i Dolnego Śląska, a to za sprawą działalności proturystycznej Partnerstwa dla Doliny Baryczy z Milicza. Teraz na sporym odcinku jest praktycznie martwa, a w wielu miejscach przypomina po prostu regularne szambo. Dziś była tam Telewizja Polsat. Do pracy wzięły się także organy ścigania.
Barycz z mojego dzieciństwa była zawsze smródką. Tak ją pamiętam: choć woda była w niej dość czysta, to i tak zawsze miała charakterystyczny zapach mułu, torfu oraz zgnilizny. I ten brązowy kolor. Nigdy się tam nie kąpałem, choć mój dziadek twierdził, że niegdyś w Baryczy można było się popluskać. Jak dobrze pamiętam, to była to dość kapryśna rzeka. Płynęła bardzo leniwie, ale jak przyszła „wielka woda” jak w 1997 roku, to poziom rzeki był bardzo wysoki. Ze względu na to, że Barycz to jedna z najbardziej leniwych rzek w Polsce (spadek o zaledwie 0,035%) woda w wielu miejscach stoi, a właściwa gospodarka wodna regulowana jest przez jazy, które spiętrzają ją.
Barycz w Przygodzicach, przy nasypie kolejowym vis-a-vis piekarni GS w Przygodzicach, zdjęcia z marca 2020 roku
Widok na Barycz leniwie płynącą w stronę Milicza. Przygodzice - marzec 2020.
Ostatnio za sprawą świetnego filmu przyrodniczego „Poznaj Dolinę Baryczy” o rzece zrobiło się głośno. Film, w którym lektorem jest Krystyna Czubówna obejrzało na YouTube blisko 50 000 osób. Barycz jawi się w tym obrazie jako rzeka czysta, malowniczo położona, dająca witalność okolicznej faunie i florze.
Kilka tygodni po premierze tego filmu cała praca twórców tego 20 minutowego dokumentu poszła na marne za sprawą nieszczęśliwego splotu zdarzeń. A może za sprawą działalności człowieka? Nie chcę się tutaj wypowiadać, bo nie jestem specjalistą z dziedziny ani hydrologii, ani też ochrony środowiska. Lepiej zrobią to osoby, które się na tym znają:
Chcę tylko przedstawić pewne fakty, które rzucą Wam obraz na całą sytuację. Gmina Przygodzice ma akurat czyste sumienie w sprawie zanieczyszczenia, bo wszystko wskazuje na to, że to właśnie w gminie Odolanów doszło do skażenia rzeki.
Susza
Kilkuletnia susza w naszym regionie spowodowała, że ziemia stała się skałą. Intensywne deszcze w maju i czerwcu poprawiły znacznie sytuację hydrologiczną, ale zgodnie z tym, co w jednym z artykułów piszą Wody Polskie musiałoby padać 90 dni i to nieustannie, żeby sytuacja z wodami gruntowymi wróciła do normy. Spore opady niewiele dają: widzę to po swoim ogrodzie. Woda spływa po spierzchniętej powierzchni i znajduje sobie miejsce w zagłębieniach. Tak to działa u mnie, a prawa fizyki są wszędzie takie same.
Opady
Koniec czerwca to w gminie Przygodzice oraz Odolanów kilka dni intensywnych opadów. Nawet dzisiaj widać, że część łąk i pól jest wciąż wypełniona stojącą wodą. Burmistrz Odolanowa Marian Janicki w pierwszej chwili poinformował w komunikacie, że na łąkach przy Baryczy oraz jej dopływach składowane są pryzmy materiału organicznego w postaci obornika. Zanieczyszczone zostały także dopływy Kuroch, Olszówka oraz Złotnica. Odniosłem wrażenie, że burmistrz od razu wskazał winnego - rolników bez szukania faktycznej, możliwej przyczyny skażenia rzeki.
Widoczne zanieczyszczenie rzeki
Tymczasem już 15 czerwca na publicznej grupie facebookowej „Odolanów” Wojciech Duczmal pokazywał na filmiku „piękną rzeczkę” płynącą obok jednej z firm. To najpewniej jeden z dopływów Baryczy. Media już dzisiaj spekulują, że to właśnie stamtąd mogło pochodzić źródło zanieczyszczenia.
Telewizja Powiatu Milickiego znalazła miejsce, w którym jeden z dopływów trafia do Baryczy i opublikowała to zdjęcie na swoim facebooku. Nie trzeba być wielkim specjalistą, żeby stwierdzić, że to jednak nie jest woda czysta. Barycz ma charakterystyczny brunatny kolor, a z tego kanału wypływa woda w kolorze ciemnym, w dodatku na powierzchni unosi się nieznana, piaskowa substancja.
Zdjęcie TVPM wykonało w tym miejscu:
Współrzędne zdjęcia: 51°33'54.5"N 17°39'05.2"E
Sam byłem na Baryczy w okolicach Odolanowa. Zdjęcia wykonałem na odcinku Baryczy przed tym miejscem wskazanym przez TVPM. Woda w rzece miała faktycznie zapach obornika, ale nie była aż tak mocno zanieczyszczona. Faktem jest natomiast to, że widać było charakterystyczny piaskowy nalot. Zdjęcie wykonałem tutaj.
Współrzędne zdjęć: 51°33'54.3"N 17°39'17.7"E
Dodaj podpis
Analiza sytuacji z satelity Sentinel trochę odpowie na niektóre pytania:
Pojechałem też na Barycz pod Wróblińcem i muszę stwierdzić, że w Odolanowie woda aż tak bardzo nie cuchnęła, ale we Wróblińcu miała charakterystyczny „szambiany” zapach. I przyznaję - nie dotarłem do miejsca wskazanego przez TVPM, bo dziś działały tam służby i nie chciałem im przeszkadzać. Nie mogę się zatem wypowiedzieć jaki kolor i zapach miała Barycz za miejscem wskazanym na mapie. We Wróblińcu po prostu cuchnęła.
Widać spore zanieczyszczenie rzeki jakąś dziwną substancją.
Tłuste plamy na Baryczy.
Jeszcze kilka dni temu poziom wody był dość wysoki, co widać po mokrej ziemi pod tym mostem.
Czy to była działalność człowieka? Nie będę się wypowiadać i spekulować. Są od tego służby, które napotkałem dziś na miejscu i które (mam nadzieję) szybko wyjaśnią tę sprawę. Barycz zanieczyszczona jest na odcinku około 60 kilometrów od Odolanowa aż po Wąsosz. W niektórych miejscach media milickie pokazywały martwe ryby. W relacjach medialnych pojawiają się informację o martwych szczurach i innych zwierzętach. Oto briefing prasowy Spółki Wody Polskie oraz Stawy Milickie.
Temat pojawił się dziś (9 lipca 2020) w "Wydarzeniach" Telewizji Polsat.
Smutne to obrazki, szczególnie latem, kiedy Barycz tętni życiem. Sam jednak widziałem dziś zaskrońca, który przepływał przez rzekę. Żył. Barycz spokojnie się odrodzi, ale będzie potrzebować na to czasu.
Komentarze
Prześlij komentarz
Zanim coś skomentujesz przeczytaj uważnie, co mamy Ci do powiedzenia:
1) Komentarze naszych czytelników są ich własną opinią, za którą administratorzy jak i moderatorzy serwisu
www.gminaprzygodzice.info
(www.gminaprzygodzice.blogspot.com) NIE ODPOWIADAJĄ!
2) Wpisując komentarz musisz mieć świadomość, że za niego odpowiadasz!
3) Wszelkie groźby słowne oraz nadużycia będą egzekwowane prawnie!
4) Używanie wulgaryzmów zabronione!
5. Jeśli zamieścisz komentarz akceptujesz regulamin komentowania, zamieszczony powyżej.