Najnowszy post

Leśnicy uratowali bielika

Nadleśnictwo Antonin opublikowało właśnie na swoim facebooku film, na którym leśnik wypuszcza bielika na wolność. Zdezorientowany drapieżnik na początku nie wie jak się zachować, ale po chwili wraca do swojego domu - lasu. 3 ostatnie tygodnie spędził w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt przy Nadleśnictwie Grodziec.

Przygodzice: Przy Kasztanowej woda z piaskiem wlewa się na posesję

Nie wszyscy mieszkańcy ulicy Kasztanowej cieszą się z nowo wyremontowanej drogi. Okazuje się, że podczas większej ulewy woda regularnie zalewa im posesję. Najgorzej sytuacja wygląda przy zbiegu Kasztanowej z ulicą Mertki, gdzie spotykają się dwa strumienie wody. - Rowy zasypane, a mnie zalewa - mówi mieszkaniec jednej z posesji i dodaje, że zwracał uwagę na ten problem już wcześniej. 




W ostatnich dniach sporo padało, więc problem się uwidocznił. Karol, który podesłał mi filmik oraz fotosy z tego, jak woda wlewa się na jego posesję tłumaczy, że wcześniej gdy były rowy, to problemu nie było, bo odbierały wodę. Rozwiązaniem miała być kanalizacja burzowa, którą pobudowano wraz z nową drogą i infrastrukturą przy Kasztanowej. 

- Problem z wodą i piachem był odkąd pamiętam. Liczyłem na to, że podczas budowy nowej drogi zostanie on rozwiązany i pewnie w wielu miejscach Kasztanowej tak jest, ale nie u mnie i u sąsiada. Gdy tylko pojawi się więcej deszczu wraz z nim na moją posesję wdziera się piasek z ulicy Mertki. Już przy budowie kanalizacji uczulałem, że kratka do kanalizacji burzowej powinna być pierwsza po stronie Mertki, to powiedziano mi, że taki jest projekt i już go nie zmienią - wyjaśnia Karol. 

Problem widać zarówno na zdjęciach, jak i na filmie przesłanym przez Karola. 





Na tym zdjęciu najlepiej widać, że piasek płynie od strony ulicy Mertki.
 


Zapewne rozwiązaniem byłoby zrobienie poprawnie ulicy Mertki, zwłaszcza że od dawna nie była remontowana. 






Komentarze

Jesteśmy też na Instagramie