Najnowszy post

Leśnicy uratowali bielika

Nadleśnictwo Antonin opublikowało właśnie na swoim facebooku film, na którym leśnik wypuszcza bielika na wolność. Zdezorientowany drapieżnik na początku nie wie jak się zachować, ale po chwili wraca do swojego domu - lasu. 3 ostatnie tygodnie spędził w Ośrodku Rehabilitacji Dzikich Zwierząt przy Nadleśnictwie Grodziec.

Koncentracja i siła. Kadeci uczcili pamięć aspiranta policji [FOTO]

Kilka kilometrów biegu, dodatkowo 5 przystanków z próbami sprawnościowymi oraz konkursami wiedzy. Tak w wielkim skrócie wyglądał 2. Bieg Kadeta zorganizowany przez Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych Centrum Kształcenia Ustawicznego w Przygodzicach. Wczoraj pobiegło w nim 80 uczniów ZSP, którzy rywalizowali w 16 drużynach, każda po 5 osób. Kadeci biegali by uczcić pamięć zmarłego tragicznie na "Góreczniku" aspiranta policji Wojciecha Sobczaka. Relacja z tej ciekawej imprezy poniżej. 


Start 2. Biegu Kadeta miał miejsce przy ZSP CKU w Przygodzicach. Następnie uczestnicy kierowali się w stronę przygodzickich stawów. Pokonali około 3 kilometrów. Pierwszym przystankiem były okolice dębu Huberta w Dębnicy, gdzie czekała na nich konkurencja. To rzut granatem oraz strzelanie do celu. 




Drugi przystanek to ambonka widokowa w miejscowości Trzecieliny. Tam kadeci musieli wyznaczyć azymut, było również zadanie z mapą oraz wyznaczanie kierunku trasy. 





Trzecie zadanie to rzut piłką lekarską o wadze 3 kilogramów oraz ubiór stroju przeciwchemicznego na czas. Liczyła się nie tylko tężyzna fizyczna, ale i zdolności manualne. Jak podkreślał mjr Jerzy Seleta, trzeba mieć sprawne ręce, by zapiąć tak małe guziki. 




Czwarty przystanek to próba z pierwszej pomocy. Zawodnicy losowali pytania z tej dziedziny. Potem krótki sprawdzian z udzielania pierwszej pomocy. 






Na koniec zadanie w ZSP CKU a konkretnie na strzelnicy. Kadeci musieli strzelać do tarcz: "przeciwnicy", "swoi". Dodatkowo zadanie wykonywali w maskach przeciwgazowych. 




Wygrywał właściwie ten, kto nałapał po drodze najmniej punktów karnych. Zabawa przednia. Ciekawa inicjatywa, zwłaszcza że promował jeszcze jedną ważną sprawę - pamięć o aspirancie Wojciechu Sobczaku z ostrowskiej Policji. Funkcjonariusz zginął na służbie 12 kwietnia 2008 podczas włączania się do ruchu na "Góreczniku" w Przygodzicach. 




Komentarze

Jesteśmy też na Instagramie